Wróble już od kilku dni gadają tylko o wiośnie... A my zastanawialiśmy się co chcielibyśmy mieć w naszym ogródku użytkowym. Listę docelowa mamy już od zeszłego roku, ale to nie tak od razu... Część nasion już mieliśmy. Po zrobieniu listy zakupów pojechaliśmy dziś do sklepu ogrodniczego ;D
Już nie mogę się doczekać siania, rozsadzania, podlewania...
PS. Leszczyny u sąsiadów już kwitną!
Ja tez nie mogę sie doczekać.Narzekam póżniej,że nie mam na nic czasu ale mimo wszystko uwielbiam sobie wyskoczyć do ogródka i ,, pogrzebać ,, w ziemi/....
OdpowiedzUsuńOj leszczyny niestety kwitną,mój nos alergiczny to odczuwa brutalnie:) Nasion też juz mamy baterię, chyba wystarczyłoby do obsiania hektara :)
OdpowiedzUsuńJA mam tylko balkon, ale też się nie mogę doczekać wiosny...kwiatków i innego zielska...a w skrzynkach to nawet sałatę miałam dwa lata temu:P
OdpowiedzUsuńale masz fajnie:)))))) Ogródek to jest to co Tygryski lubią najbardziej:D
OdpowiedzUsuńo matko, zebym tylko nie zapomniala w tym roku o cukiniii:)
OdpowiedzUsuńi moich pomidorkach malych:) bedzie duuuzo cukini,i duuuzo pomidorkow;> oj taaak:D
wlasnie snieg zniknal z dachow.. to juz napewno wiosna idzie:D
u nas wiosna jak zwykle ostatnia nadejdzie...ale zamówiłam kolejne krzaki róż (Astrid Lindgren) i nowy wysyp ziół do mojego ogródka...ach...Wiosno, gdzie jesteś?
OdpowiedzUsuń