wtorek, 17 lutego 2009

Zima za oknem i wiosna w domu







Dziś rano obudziło mnie słonko! Po tym jak od niedzielnego popołudnia bez przerwy padał śnieg to miła odmiana :D Wprawdzie znów się chmurzy, ale wróble i tak tylko o wiośnie rozmawiają. Moje gałązki w wazonie sprawiły, że w domu już mam wiosnę. Dziś bieluśkie kwiatuszki rozwinęła ałycza. Forsycja cieszy nas już kwiatami od kilku dni.



7 komentarzy:

  1. Zima jest niesamowicie fotogeniczna! Piękne zdjęcia.
    A kwitnącej forsycji to Ci po prostu zawiszczę!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Joaś wypuść wiosnę z domu! Nie bądź taka i podziel się nią a nie tylko dla siebie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sliczne fotki zimy! A wiosny to naprawde tylko pozazdrascic! Kazda z nas teskni juz niesamowicie za tym sloncem, cieplym wiaterkiem, pachnacymi kwiatami ... za budzacym sie zyciem!!
    Pozdrawiam
    marta

    OdpowiedzUsuń
  4. Sliczne zimowe fotki :) a te wiosenne bardzo optymistycznie nastrajaja! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zapraszam do mnie. Czeka na ciebie niespodzianka!

    OdpowiedzUsuń
  6. Przesliczne fotki:) mam identyczny karmnik dla ptaków- uwielbiam te wszystkie domeczki i karmniki wykonane z brzozy i naturalnych materiałów. A jaka u Ciebie wiosna w domu...coś pięknego, kwitnące gałązki w środku zimy...

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne zdjęcia. Już tęsknię za wiosną.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zaglądasz i pozostawiasz ślad. :)