sobota, 31 stycznia 2009

Pomocnica

Wczoraj, mimo bolącej reki, próbowałam podłubać troszkę biżu. I nasza najmłodsza kicia Mamba (czarna ;) ) postanowiła mi pomóc :D Musze przyznać, że jest bardzo uważna i nic mi nie rozsypała. Duże kocice zawsze coś zbroją ;)





I tak sie kotek tym pomaganiem zmęczył....

11 komentarzy:

  1. ach, no cudna jest:)))))))
    wracaj szybko do zdrówka:****

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki. :D
    Ano cudna. I pomyśleć, że chcieli ją i jej braci utopić o_O. Braciszkowie nadal są u nas i szukają dobrych domków :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna ta Twoja kotka...I pomocna...))))
    Zdrówka...Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocica PRZEŚLICZNA:)Mam cichą nadzieję,że uda Ci się znaleźc dom dla jej kocich braci.
    serdecznie pozdrawiam i życzę zdrowia

    OdpowiedzUsuń
  5. Mamba jest piękna! Moje koty, które siedzą przy komputerze ze mną pozdrawiają ją serdecznie. Właścicielkę Mamby pozdrawiam ja.
    Poszperałam po Twoim blogu - piękne rzeczy robisz, miło popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne dzięki miłym Paniom :D
    Mamba i reszta kociej ferajny pozdrawia koteczki Magody :D

    OdpowiedzUsuń
  7. wyobraź sobie, że się zarejestrowałam...żeby anonimowa nie być na twoim bloooogu;)

    OdpowiedzUsuń
  8. hihi.. znam to doskonale.. moja kicia zawsze musi uczestniczyc we wszystkich pracach.. a jak maluje akwarelami,to musi przejsc przez wszystkie.. kiedys zrobie chyba kartke z takimi kocimi sladami;D

    swoja droga twoja kicia podobna do mojej.. tez ma chyba taka dluzsza puchata siersc... ;) moze to daleka rodzina;P

    OdpowiedzUsuń
  9. taki kot to ma ciężkie życie :) aż się biedaczek zmęczył... zupełnie jak ten nasz :)(a pokaż co tam ładnego stworzyłaś?)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zaglądasz i pozostawiasz ślad. :)