niedziela, 10 stycznia 2010

Zasypało nas....

Taki mamy widok za oknem:

To coś w poziomie to iglak wysokości ok.4m. Śnieg przygiął jedną jego część. Druga stoi bo oparła się o dom. Sosnowe gałęzie które były na wysokości 2 metrów sięgają ziemi... Zaspę mamy na podwórku taka do pół uda, a śniegu jest tak do pół łydki. I dalej sypie.
I bardzo mi się taka zima podoba :D, bo za oknem biało,czysto, a w domu na kominku trzaska ogień, cieszymy się świątecznymi dekoracjami




Zajadamy ciasto i popijamy herbatką z syropem pomarańczowym, czytamy....



Ciasto maślane (przepis pochodzi w książki "Przepisy babuni-ciasta" Dr Oetkera)
Ciasto:
30dkg mąki pszennej
1 małe opakowanie proszku do pieczenia
15dkg twarogu
6 łyżek oleju
6łyżek mleka
7,5 dkg cukru
1 cukier waniliowy
szczypta soli
7,5 dkg rodzynek
Z podanych składników zagnieść ciasto. Można to zrobić mikserem, ja robię ręcznie. Na końcu wgnieść w ciasto rodzynki. Ale możecie ich też nie dawać. Następnym razem spróbuję zrobić bez rodzynek.
Ciasto rozwałkowujemy na blasze natłuszczonej lub z papierem do pieczenia i dajemy na nie:
12,5 dkg masła (pokrojonego w cieniutkie plasterki lub stopionego - ja topiłam)
7,5dkg cukru, 1 cukier waniliowy, 5dkg płatków migdałowych mieszamy o obsypujemy ciasto.
Ciasto nakrywamy zgniecioną folią aluminiową i pieczemy. Najbardziej smakowało mi jeszcze lekko ciepłe :D



W domu pachnie świeżym chlebem i pieczonymi w cukrze orzechami...

Żeby jednak nie było tak różowo nasze koty przechodzą koci katar. Pewnie przynieśliśmy go od tych szkrabów... Większość już zdrowieje, ale z Filipkiem i Franka nie najlepiej. razy dziennie dajemy leki w tabletkach. Kto ma koty wie jaka to przyjemność ;)
No i we wtorek przepadło Malwinka... Ta mała czarna koteczka... Nie było nas w domu, a jak wróciliśmy to jej nie było.. Mam nadzieje, że leży sobie na jakimś ciepłym fotelu i mruczy komuś do ucha. Innej opcji nie dopuszczam do głosu...

12 komentarzy:

  1. Brrrrr, u nas znowu pada.Może to i ładne ,może to i zima ale....ja już dzieckiem nie jestem i mnie to nie cieszy.Ciasto apetyczne ale zakazałam sobie piec.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Zasypało Was faktycznie ale u nas tak samo!
    Ciachami kusisz ciągle!
    Zdrówka dla Twoich kociaków życzę!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Można faktycznie zachwycać się zimą, jak nie trzeba wychodzić z domu ;-/
    Dziś po wyjściu z domu brnęłam w śniegu po kolana (odśnieżamy regularnie, ale w nocy śpimy więc nawaliło badziewia), a potem zakopałam się samochodem przed własną bramą.
    I aż się boję pomyśleć, co się będzie działo jak przyjdzie odwilż...
    A ciastem to się chętnie poczęstuję - muszę mieć siłę do odkopywania samochodu w drodze powrotnej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zima, że aż strach ! Podwórko zasypane ! Miasto zresztą też ! A kicia wróci, poczeka jak śniegi puszczą !

    OdpowiedzUsuń
  5. U nas też biało... I cały czas sypie. Śniegu jest tyle, że ciężko się gdziekolwiek dostać. Prawdziwa zima :)Cieszmy się nią, byle nie za długo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taką zimę, PRAWDZIWĄ ZIMĘ uwielbiam. I jak na razie, jeszcze nie mam jej dość :)Ale muszę brać poprawkę na fakt, że mieszkam w mieście i nie przejmuję się zaspami pod domem, czy nieprzejezdnymi drogami, bo odpowiedni ludzie o to dbają każdego dnia, za co jestem im niezmiernie wdzięczna. Gdybym jednak mieszkała na wsi, odcięta od swiata, pewnie mój entuzjazm byłby nieco odmienny...
    Moc zimowych pozdrowień :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oj, nas też zasypało...Moje iglaki wyglądają podobnie, ale cis przeszedł samego siebie lądując ' na twarz' tuż przy ziemi...rozciapany taki, chociaż w normalnych warunkach jest poważnym, dostojnym krzakiem:)
    Chyba się skuszę na ciasto...kusi!

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniałe zimowe widoki , gorzej gdy trzeba przekopywać się do budynków gospodarczych po psią karmę , co mnie właśnie spotkało . Rocky piszczy i szczeka , a ja szukam jego misek w półmetrowym śniegu , ale to ma też swój urok przy okazji można się nieźle bawić . Koty czasem znikają , myślę ,że Twój też się odnajdzie . Życzę zdrowia dla zwierzaczków -Pozdrawiam Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  9. Śnieg wszędzie. Człowiek by tylko siedział w domu i zajadał się tymi pysznościami przed telewizorem, owinięty w kocyk :P

    OdpowiedzUsuń
  10. A mnie się podoba i śnieg i odśnieżanie. Właśnie dziś testowaliśmy nową łopatę. Ale miałam radochę! Jak dziecko ;)
    Pozdrawiam Was serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam taka zimowa aurę, mozna nieźle sie czasmi natrudizc by przez zaspy dobrnąć do celu. Jednak już wypatruję wiosny bo jakas zimowa deprecha mnie dopada
    Ciasteczka niezwykle apetycznie wygląda.
    pozdrawiam ciepło - Dorota

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zaglądasz i pozostawiasz ślad. :)