Dziękuję serdecznie za wszystkie życzenia. Pięknie jest wiedzieć, że tyle serdecznych osób jest na świecie i dobrze mi życzy :D
Nasze sylwestrowo-noworoczne słodkości :D Skromne w tym roku, bo to choróbsko... :/
Te kulki w czekoladzie to domowe bounty. Przepis znajdziecie u Dorotki. Jej blog jest skarbnicą przepisów i rad cukierniczych wszelkich. Polecam gorąco!
Przepis na ciasteczka dostałam od koleżanki. Dlatego nazywamy je ciasteczkami Ewy :D
Porcja jest bardzo godna, ale świetnie się je przechowuje w metalowych puszkach lub pudełkach po lodach. :D No i jakoś zaskakująco szybko znikają ;D
1kg mąki
Kostka smalcu (250g)
Kostka margaryny (250g)
Duży kubek śmietany
1 proszek do pieczenia na 1 kg mąki
1 całe jajko i 2 żółtka (białka zostawiamy do smarowania ciastek).
Wszystkie składniki dokładnie zagniatamy i chowamy ciasto do lodówki co najmniej na noc. Wałkujemy (cienko, bo mocno rosną w górę), smarujemy białkiem i obsypujemy cukrem. Ja kroje radełkiem na paski i na prostokąciki. Można ozdobić orzechem, migdałem.
Znów mam przerwę w nadrabiani zaległości blogowych, bo choróbsko nie chce odpuścić.. :/ Rozpoczęłam zmasowany atak antybiotykowy i zobaczymy co będzie... A teraz wracam do łóżka się kurować.
Pięknej niedzieli Wam życzę
Zdrowia ci życzę.
OdpowiedzUsuńCiasteczka kruche wyglądają rzeczywiście kusząco;-)
Zbieraj siły i krzep się łakociami ! Ponoć cukier krzepi !
OdpowiedzUsuńŻyczę szybkiego powrotu do zdrowia!
OdpowiedzUsuńCiasteczka wygladaja smakowicie:)tylko je jeść!
Pozdrawiam
Ojej, ale mi narobiłaś chętki na słodkości;-) Chyba szybciutko muszę coś upiec.
OdpowiedzUsuńZdrowiej jak najprędzej.
I pralinki i duzo ciasteczek poproszę;-)) A Tobie zdrowia!!! i pomyślności wszelkiej!
OdpowiedzUsuńZdrowiej!!!!
OdpowiedzUsuńCiasteczka wyglądają megaapetycznie :)
Pozdrawiam serdecznie
Po pierwsze i najważniejsze dużo zdrowia Ci życzę!
OdpowiedzUsuńA pralinki i ciasteczka wyglądają bardzo smakowicie .
Pozdrawiam
Zdrowiej Asiu jak najszybciej!
OdpowiedzUsuńI dziękuję za super przepis na ciacha :-)
ależ smakołyki aż ślinika leci... naszła mnie ochota na słodkości...
OdpowiedzUsuńA ja widzę pięknego grudnika co kwitnie ponad tymi pysznościami :D
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowym Roku:) Przede wszystkim zostawienia choróbska o całe okrążenie w tyle!
OdpowiedzUsuń...Tymi ciasteczkami to kusisz nielicho:)
Mmmmm... pychotka. Wyglądają słodko;-) Zdrówka życzę z całego serca :-)
OdpowiedzUsuńAleż słodkości ... aż ślinka pociekła !!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w tym Nowym Roku i zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka !!!
Dziękuję Wam serdecznie.
OdpowiedzUsuńZa słodkości też się bierzcie i smacznego!
Alez smakowitości- mimo że juz poźno chętnie bym schrupała sobie pod kołderką ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wszelkiej pomyśłności w tym Nowym Roku
Dorota
Zdrówka, zdrówka i jeszcze raz zdrówka! Teraz musi zadziałać :)
OdpowiedzUsuńSłodkości wyglądają bardzo apetycznie. Tylko moja waga...jakaś taka mniej apetyczna po świętach :))
Smacznie u Ciebie:) Do tego trzeba się przyzwyczaić, bo u Ciebie zazwyczaj jest albo smacznie, albo pięknie. Biedne moje serce kiedy to wszystko się ze sobą łączy;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń