niedziela, 13 września 2009

Czyżby jesienna chandra?

Zdaje się, że mnie dopada... :/ Nastrój mam kiepski i nawet wypucowanie wszystkich okien poprawiło mi go tylko na chwilkę. Ostatni tydzień był zdecydowanie pod znakiem szydełka, ale żeby pokazać co wydziergałam, to jeszcze muszę napiąć i usztywnić...
Zaległości komputerowe rosną... Również w pokazywaniu tego co zrobiłam.
Spróbuję troszkę nadrobić.
Wieszczki





I zegary


28 komentarzy:

  1. Piękności same !!!
    Jesienna chandra hmm oj nie strasz nie strasz !! na szydełkowe cuda czekam !!Ściskam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesienna chandra? No co Ty! Przecież jeszcze mamy lato :-)
    Poczekaj trochę ze smutami!
    A prace decu masz takie piękne, że nawet do głowy nikomu nie przyjdzie, że już lato opłakujesz :-))

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne rzeczy robisz!
    Ta druga deseczka jest przepiękna.
    Nie daj się jesiennym melancholiom.
    Uściski ślę gorące!

    OdpowiedzUsuń
  4. Sliczne twory!
    A jesiennej chandrze trzeba bardzo mocno sie opierac i sie jej nie dac ;) Trzymam kciuki by to byl tylko bardzo krotki nostalgiczny epizod i by dobry nastroj i energia powrocily jak najszybciej!

    Pozdrawiam serdecznie! :*

    OdpowiedzUsuń
  5. oj a ten zegar z kaczkami! rewelacja - idę szukać szczęki! buśki
    nie dawaj się jesiennym nastrojom, jak sobie damy radę w marcu? uszka do góry, jest jeszcze ciepło a na drzewach robi się tak ciepło od barw jesieni!

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie sie bardzo podobają zegary.Rewelacyjne.
    Najlepszym sposobem na chandrę jest po prostu o niej nie myśleć o niej.Wiem,że to marna rada ale trzeba ją zwyczajnie ,,olać,,.
    Robisz takie cudne rzeczy,że samo patrzenie na nich poprawia mi humor.
    Pozdrawiam gorąco,buziaki przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie daj się jej !!! Absolutnie !!!

    Cudeńka pokazujesz, zdolniacha z Ciebie !

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesieni jeszcze jakoś nie czuję, więc nie umiem się z Tobą połączyć w melancholii. Natomiast wieszaczki rzuciły mną o glebę i nie wstanę. Tak będę leżeć!

    Heh, śliczności :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie daj się Joasiu!!! Nie daj :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wszystko piękne , ale ja mam słabość do róż ,więc nie mogę się napatrzeć na wieszaczki , a szczególnie nr.1 i nr.3 .Jeżeli taką twórczością objawia się chandra to ja poproszę o przesłanie mi tego "wirusa" .Jesień to najpiękniejsza pora roku i nie ma mowy o "jesiennej chandrze" , może ciśnienie Ci spadło , życzę Ci lepszego nastroju i dalszej tak owocnej twórczej pracy .Pozdrawiam serdecznie Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  11. Lubię jesień, gdy pada deszcz i nie muszę wychodzić z domu ! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. ten zegar z białymi kwiatami jest piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne rzeczy:)))Szczęka mi opadła!A ochandrze nie myśl!Czekam na szydełkowe dzieła!
    Pozdrawiam gorąco!Trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  14. Kochane moje!
    Dostałam od Was taka dawkę pozytywnej energii, że po chandrze nie ma śladu. Wstałam rano i jej nie było :D
    Pięknie dziękuję za tyle ciepłych słów i komplementów :D
    Teraz muszę jechać załatwić kilka spraw, ale wieczorem z pewnością złapię za pędzel. Po takim dopingu, to aż ręce swędzą :D

    OdpowiedzUsuń
  15. No moja Droga.. w takim razie chandra Ci służy :) piękności wyczarowałaś!
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  16. rewelacja Wrzosiczku:******
    Wieszaczki przepiękne i zegar nr 3 najbardziej ujęły moje serducho:)
    Piękne:****
    Ściskam i całuję:******

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale sie napracowałaś!!!Cuda samiutkie, a jesień też jest piękna...może to właśnie dzięki niej mamy możliwość trochę porozmyślać nad marnością tego świata i spróbować coś zmienić:)

    OdpowiedzUsuń
  18. bardzo ładne prace, zegary są dla mnie najpiękniejsze, a chandra - tak, jak przyszła, tak i odejdzie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne przedmioty...
    Zegary jak obrazy, na które można patrzeć cały czas :))

    Trzymaj się cieplo :))

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie smuć się Joasiu, jesień też jest piękna:)
    Zegary są świetne, a zwłaszcza ten ostatni.
    Czekam z niecierpliwością na to, co wyczarowałaś szydełkiem.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie śliczności stworzyłaś. Nie dawaj się chandrze!!!!
    Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja tez bym chciala miec taka tworcza chandre i zeby efektem byly takie sudenka jak te Twoje...;)
    pozdrawiam jesiennie ale cieplutko,savannah

    OdpowiedzUsuń
  23. Takie cudeńka spod Twojej ręki wychodzą a Ty masz jeszcze jakieś powody do "dołów"? Nie smutaj się!;)
    Jest tyle powodów do radości! Rozejrzyj sie! Jesień jeszcze nie jest szara i brzydka:)
    No już! Usmiech!:)
    Dziekuję:)
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  24. Zapraszam do mnie po niespodziankę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Hola soy Maria Eugenia vivo en España, tus trabajos me han impresionado, son preciosos, te sigo.
    Saludos

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej, co za jesienna chandra?! W taki cudny czas? I zdecydowanie przesadziłaś z dopuszczalnym czasem chandry. Na sam widok tych cudeniek, które wytwarzasz, poprawia się nastrój! Ściskam mocno i czekam na zdecydowaną poprawę nastroju!

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo ciekawie wygląda papier ryżowy bezpośrednio na drewienku, motyw jakby pływał po tej deseczce....podoba mi się taki efekt.

    OdpowiedzUsuń
  28. ale narobiłaś cudeniek
    zegary piękne-najbardziej podoba mi się ten z białymi kwiatami a z wieszaczków,ten z gniazdkiem i ptaszkiem:)

    fajnie,że chandra minęła,pogoda póki co się utrzymuje jeszcze niezła,więc twórz dalej i pokazuj:)
    Anita

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zaglądasz i pozostawiasz ślad. :)