Cieszę się bardzo z dzisiejszego deszczu. Roślinkom się pić chce bardzo, a i mnie przyda się bardziej "domowy" dzień, bo nic tylko na dworze siedzimy i zaległości domowe rosną.
Ale staram się nie próżnować i między bieganiem za synkiem powstają kolejne oczka i rządki.
A zaległości pokażę Wam toaletkę zrobioną kilka lat temu (:0) na zakończenie roku szkolengo od dzieci dla Pani Wychowawczyni.
Cały sekret wyjatkowości krył się w środku pod lusterkiem. To tam ukryte były życzenia podpisane przez wszystkie dzieci z klasy.
Jak Pani odkryła to co było tylko dla jej oczu przeznaczone to popłynęły łzy.
Kolory miałam "wyznaczone" i motyw koniecznie z różami. Na dole dlekitatyny relief od szablonu robiony.
Cudownej niedzieli!
Bardzo piekna rzeczm gratuluje i podziwiam Twoje prace,pozdrawiam cieplo
OdpowiedzUsuńPięknie!:) Pozdrawiam i zapraszam na rozdanie do mnie:
OdpowiedzUsuńhttp://kopytkowa.blogspot.com/2015/04/candy-u-kopytkowej-zgos-sie-i-wygraj.html
elegancka szkatułka Joasiu! a tego "dworowania" to szczerze zazdroszczę, choć woda z nieba też potrzebna ;)
OdpowiedzUsuńPiękna jest ta toaletka Asiu.
OdpowiedzUsuńAudycji niestety nie mogłam posłuchać, bo u mnie już nie łapię fal z Wrocławia, tak żałuję :(
Deszczyk był potrzebny, rośliny aż wołały o wodę, a jak się lekko teraz oddycha!
Spokojnej nocy :)
Piękna i wspaniała toaletka!!!
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:))
Jakby wszyscy dostawali takie oryginalne prezenty to świat byłby piękniejszy! :)
OdpowiedzUsuńJesteś dziełem sztuki :)
pozdrawiam cieplutko
Great article, Thanks for your great information, the content is quiet interesting. I will be waiting for your next post.
OdpowiedzUsuńhalo,halo, co słychać?
OdpowiedzUsuńWitam,śledziłam zawsze chętnie Pani wpisy z wielką radością,a tu taka niezmienna cisza,jakże żal.Pozdrawiam serdecznie--Kętrzynianka.
OdpowiedzUsuń