piątek, 22 sierpnia 2014

Cyrylek... [']

14.08.2014 Cyrylek przekroczył Tęczowy Most...

Czymś się zatruł i mimo interwencji i pięknego zrywu do życia jeszcze dzień wcześniej nie udało się...
Autor: o
Etykiety:

19 komentarzy:

  1. Anek7322 sierpnia 2014 13:01

    Biedaczek :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Barwy Ogrodu22 sierpnia 2014 16:24

    Czasem człowiek jest po prostu bezradny...
    ściskam,
    m.

    OdpowiedzUsuń
  3. Retro Koty i Pies22 sierpnia 2014 16:55

    Przykro mi :(
    Trzymaj się .

    OdpowiedzUsuń
  4. Dekupażownia Jagodzianki22 sierpnia 2014 18:27

    Bardzo mi przykro...

    OdpowiedzUsuń
  5. Małgorzata22 sierpnia 2014 18:51

    Bardzo mi przykro :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ata22 sierpnia 2014 23:29

    Biedny Cyrylek... Smutno. Współczuję :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Chimera23 sierpnia 2014 08:03

    Przykro mi :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Zielicha29 sierpnia 2014 20:41

    Współczuję! Wiem jakie to przykre uczucie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo-hanah z Wrzosowej Polany18 września 2014 13:21

      Jak sie kpcha zwierzaki to niestety nie sposób tych uczuć uniknąć.

      Usuń
  9. kociafrania6 września 2014 21:05

    Mój Boże,jakie to niesprawiedliwe,biedne kociątko. współczuję....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jo-hanah z Wrzosowej Polany18 września 2014 13:24

      Bardzo niesprawiedliwe. Mam tylko nadzieje, że był to nieszczęśliwy przypadek, a nie celowe działanie...

      Usuń
  10. Jo-hanah z Wrzosowej Polany18 września 2014 13:20

    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że do mnie zaglądasz i pozostawiasz ślad. :)

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)