piątek, 17 maja 2013
Coś dobrego na weekend czyli babka twarogowa
Nie jest to leciutkie jak piórko ciasto ucierane. Przez dodatek sera jest cięższe. Za to cudnie wilgotne i nie wysycha tak szybko jak np. ciasta piaskowe.
Przepis pochodzi z tomiku Bblioteczki Paradnika Domowego pt."Przepisy czytelników Lato" z 1997 roku.
3 jaja
15dkg cukru pudru
40dkg mąki
łyżeczka proszku do pieczenia
pół szklanki śmietany
20dkg zmielonego twarogu
20dkg stopionej margaryny
20ml rumu lub olejek rumowy
rodzynki
Jaja ucieramy z cukrem, dodajemy mąkę wymieszaną z proszkiem, śmietanę, ser i margarynę. Po dokładnym wymieszaniu dodajemy rodzynki i rum lub olejek.
Ciasto przekładamy do formy wysmarowanej tłuszczem i wysypanej bułką tartą.
Pieczemy w średnio nagrzanym piekarnkiu ok. godziny. Zawsze robie próbę patyczkiem i o ilie pamiętam to piekłam troszkę krócej.
Zostawiamy chwilę z formie, a gdzy lekko przestygnie wyjmujemy. Można ją polukrować , oblać polewą, lub obsypać cukrem pudrem. Ale bez tych dodatków też jest smaczna.
Jak widzicie piekłam w 2 formach, ale w jednej większej też spokojnie się zmieści.
Smacznego!
I pieknego weekendu życzę!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kusząca z niej babka :)
OdpowiedzUsuńHi, hi! Smacznego!
UsuńMmmm, wygląda i brzmi bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńTo do dzieła :)
UsuńLubię przepisy z dodatkiem twarogu:-) Wyglądaja kusząco:-)
OdpowiedzUsuńJa tez lubię takie ciasta.
UsuńWitaj, musze sie przyznac ,ze zagladalam do Ciebie i zastanawialam sie dlaczego cie nie ma,
OdpowiedzUsuńcisto wyglada super, chetnie sie poczestuje,
zapraszam do mnie, moj blog, swiezutki, nowy ma dopiero okolo 10 dni," Przygody z drutami"
Dziękuję bardzo. Miło mi, że zaglądasz. Chętnie zajrzę do Ciebie.
UsuńA ja zrobiłam się głodna, tak to smakowicie wygląda :-)
OdpowiedzUsuń:) Częstuj się zatem.
UsuńLubię wszystko z dodatkiem twarogu, babki też:)))
OdpowiedzUsuńNo to masz kolejny przepis do kolekcji :)
UsuńWygląda pysznie!
OdpowiedzUsuńCzęstuj się zatem :)
OdpowiedzUsuńChciałabym upiec babkę wg Twojego przepisu, ale określenie "średnio nagrzany piekarnik" niewiele mi mówi:-(....180 st. C wystarczy?Grzanie góra/dół czy termoobieg?Pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuń