Pierwszy raz robiłam bukiet z cukierków. Było to dla mnie wyzwanie! Ale i fajne nowe doświadczenie. Naoglądałam się w necie cudów i cudeniek. Jednak cukierki to nie kwiaty, a dodatkowa trudność polegała na tym, że były to czekoladki, więc ciężkie i przez to trochę niesforne. Ale chyba się udało. Oceńcie sami, proszę.
Przód.
Tył.
.
Na życzenie zamawiającej powstał... hmm czy to "coś" można nazwać tagiem?
Cukierasków też było 35 :D. Bardzo jestem ciekawa czy jubilatce się ten bukiet spodobał. Mam nadzieje, że tak.
Odpowiadając na komentarze:
Piękne dzięki za wpisy pod postem o Czarnym Zwierzu.
Duża Mała Mi! Głaski dla Bazylii i pozdrowienia od naszej futrzatej ferajny.
Kasiu! Dzięki za rady. Zapytam wetów co oni na to, bo kot jest tylko pod naszą opieką i nie my podejmujemy decyzje odnośnie leczenia, żywienia itp. Ale zawsze warto wiedzieć jak w naturalny sposób wspierać naszych podopiecznych.
Chimerko! Oczywiście Czarny już wygłaskany.
Nasuwa mi się taka refleksja, że zawsze można liczyć na rady, pomoc i wsparcie ze strony Tych, którzy sami mają duży, a często za duży zwierzyniec. Dzięki Kochane!
Bazylek dziękuje za wpisy pod jego postem i wszystkie komplementy. Cieszy się bardzo, że wywołał Wasz uśmiech.
Choć raz udało mi się uwiecznić takie ekwilibrystyki. Z reguły nie mam aparatu przy sobie.
Kasiu, Yrso. Całość artykułu można przeczytać w wydaniu papierowym Tygodnika Rolniczego, którego... nie możemy nigdzie kupić ;).
Życzę Wam wszystkim cudownej niedzieli.
Witam, bardzo ładny i napewno słodki ten Pani bukiet:)sama też zamierzam robić bukiety z cukierków:) narazie zaczełam robić kwiaty z bibuły:) zapraszam na mojego bloga:) grodzia
OdpowiedzUsuńPiękny bukiet, ja też naoglądałam się tych cudeniek i kiedyś na pewno spróbuję taki bukiet zrobić :)
OdpowiedzUsuńOj, na pewno się spodobał! :) Kiedyś jako dziecko na urodziny dostawałam takie bukiety. Np. lizaki wbite z kwiatami do gąbki florystycznej, albo kwiatki z cukierków:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ten bukiet jest niezwykle...słodki! Nie ma innej opcji: musi się podobać!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jagodzianka.
Dwa w jednym , piękny i smaczny , muszę wypróbować na początek z lżejszego kalibru może z żujek bo bardzo je lubię .
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny i życzenia , pozdrawiam -Yrsa
bardzo oryginalny bukiet dla łasucha-wyszedł świetnie!
OdpowiedzUsuńJoasiu widzę,że muszę się zaopatrzyć w lejek-taki z szerokim "wlewem",czemu dotąd się męczę z małym lejkiem -nie wiem -dzięki za inspiracje.
ja na głodzie jestem a tu taaakie wypasione bukiety (:
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję za wizytę u mnie i tyle miłych słów Cieplutko pozdrawiam (;
Piekny i bardzo orginalny,napewno sie spodoba!,Milego dnia
OdpowiedzUsuńfajny bukiet:) Ja ucieszyłabym się bardzo, gdyby mi ktoś takowy podarował:)))) Ściskam:****
OdpowiedzUsuń