Niektóre z Was już się przymierzają do chowania świątecznych dekoracji, a ja nie zdążyłam się jeszcze nacieszyć swoimi. Robiłam je dopiero w Wigilię więc... No i u nas zwyczajowo choinkę się rozbiera i dekoracje chowa w Matki Boskiej Gromnicznej.
Zatem całościowo i w szczegółach ;)
Kominek i okolice:
Jak się przyjrzycie uważniej kominkowi, to się dowiecie jaka cudowna osoba odwiedziła mnie tuż przed Świętami. Nie widzicie? To zbliżenie:
Teraz już wiecie? Tak, tak to Alexa była tym miłym gościem :D Piękny prezent dostaliśmy, prawda?
Na honorowym miejscu stoją też cudne kartki, które dostałam do Yvette i Kasi
Jeszcze raz pięknie Wam dziękuję Kochane!
I dekoracje parapetów. Jeden...
..i drugi. Na tym parapecie mamy kwiatki więc tylko taki skromy stroiczek się zmieścił.
Niestety nie mam fotek Świątecznego stołu. Ale w Wigilię (pierwsza nasza w tym domu ;D!) przy każdym nakryciu leżał taki mini stroiczek.
No i na koniec pochwalę się, że już wczoraj przystąpiłam do realizacji jednego z rękodzielniczych postanowień noworocznych. Uczę się szydełkować na widełkach. Idzie mi całkiem nieźle. Robótki szybko przybywa. Na razie wzór najprostszy z możliwych, ale już mnie korci żeby coś niecoś pokombinować. Wiem jedno. Podoba mi się!:D
Pięknie Wam dziękuję za piękne, ciepłe życzenia.
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę cudownego pierwszego tygodnia nowego roku.
Ślicznie i bardzo nastrojowo. Szkoda , że świateczny klimat powoli ucieka , choć do 2 lutego , jeszcze sporo czasu i zdążymy nacieszyć oczy i serducho i "naładować akumulatory" pozytywną energią na kolejny rok , do następnej Gwiazdki. Pozdrawiam cieplutko i życzę samych pięknych chwil w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńDekoracje urocze, zwłaszcza szkiełko z laskami cynamonu i bombeczką - chyba przez to, że taka prosta ale naprawde urocza :)
OdpowiedzUsuńI jeszcze korzystając z okazji Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Cudowne dekoracje Świąteczne, dzięki nim łatwo będzie podtrzymać nastrój i czar Świat by trwały i trwały...
OdpowiedzUsuńWidełki i mnie kuszą, tak samo frywolitka, ale to może w następnym roku...
WSZYSTKIEGO DOBREGO DLA CAŁEJ WRZOSOWEJ POLANY.A dla Ciebie szczególnie z podziękowaniami za życzliwość i dobre słowa.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba kominek i jego "okolice", te cegły są wspaniałe...i TWOJA choinka wpasowana w klimat...pozdrawia ciepło.
Przepiękne dekoracje !!!
OdpowiedzUsuńU nas też usówa się je dopiero po matki boskiej gromnicznej (2 luty)
Bardzo piękny prezent, cudnie prezentuje się na uroczym kominku. Szczęściara z Ciebie:)) Pozostałe dekoracje również bardzo klimatyczne i przyjemne dla oka:))
OdpowiedzUsuńBędę śledzić Twoje widełkowe poczynania, bo pierwszy raz widzę coś takiego!:D Nie miałam pojęcia o takiej technice tworzenia.
Powodzenia na polu craftu, dużo zdrówka i przyjemności w tym Nowym Roku:))
My też choinkę ubieramy dopiero w wigilię , taki zwyczaj , a rozbieramy 2 lutego , więc jeszcze się oczy nacieszą .
OdpowiedzUsuńKominek to moje marzenie , pięknie wygląda zwłaszcza w takiej scenografii.
Pozdrawiam Yrsa
Prześliczne i przesłodkie są Twoje dekoracje.Sama dość późno usuwam świąteczne drobiazgi, by nastrój świąt zachować się na dłużej.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Pięknie i klimatycznie przystrojony dom. U nas czar świąt znika wraz z odwidzinami "po kolędzie".
OdpowiedzUsuńA w Nowym Roku życzę szczęścia i pomyślności.
Pozdrawiam serdecznie
Asiunia, wszystkiego NAJ w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńNie mogę jak patrzę na Wasz CUDNY kominek. Jest chyba najpiękniejszy jaki widziałam. I oczywiście nie za sprawą drucików ;))
Zrobiłaś przepiękne dekoracje świąteczne. Choinka w otoczeniu kominka wygląda bajkowo.
Odnośnie szydełkowania na widełkach muszę przyznać, że nigdy nie słyszałam, ale musi to być całkiem ciekawa technika. Życzę wielu nowych prac na tym polu :)
Ściskam Cię serdecznie.
Pozdrowienia dla "M" :)
bajkowo to wszystko wygląda -gratuluję stworzenia takiego nastroju!
OdpowiedzUsuńwcale sie nie dziwię że chce się zachować go dłużej,widać serducho w waszym domku-kominek jest przepiękny :)
ciepła w jego blasku życzę Ci Joasiu na cały następny rok!
no prosze,prosze widelki wracaja do laski pamietam ten szal sprzed lat no powiedzmy 30 , moje siostry robily wszystko co sie na nich dalo zrobic :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie i nastrojowo :-)
OdpowiedzUsuńWidełki powiadasz... Mam, ale jakoś nie umiem się do nich zabrać.
Czy możesz mi zdradzić z jakiej ksiązki korzystasz?
Ale u Ciebie przyjemnie i ciepło, jakbym tak się rozsiadła, to przez kilka dni bym nie wychodziła. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie! Kominka aż ci zazdroszczę.Ja też jeszcze nie pochowałam dekoracji swiątecznych,jakoś żal się z nimi rozstać.
OdpowiedzUsuńŚliczny prezent od Ali.Mam też od niej kilka drucikowych drobiazgów!
Joasiu, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku życzę.
Pozdrawiam
Rany! Przecudna u Ciebie ta dekoracja świąteczna, normalnie nie mogę się napatrzyć. I choinka śliczna i girlanda z serduszek i stroiki parapetowe - cudeńka!
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Niech cały będzie tak nastrojowy i piękny jak Święta w Twoim domu.
OdpowiedzUsuńPiękny ten twój kącik:))) Całuję mocno Wrzosiczku:********
OdpowiedzUsuńAsieńko, zaglądam tu sobie ostatnio coraz częściej, i powiem szczerze, że wcale nie bezinteresownie. Staram sie wyłapać te szczegóły dzięki którym stworzyliście z mężem taki klimatyczny dom. Jaka szkoda, że jesteście tak daleko, byście mi pomogli z urządzaniem, mnie to przeraża! Świetny kominkowy kącik, cudna kuchnia. Podłoga w kuchni jest niesamowita! Całusy :)
OdpowiedzUsuń