Te kartki robiłam już dawno. Na zamówienie Edyty. Teraz i ona kartkuje ;D A nie mogłam ich pokazać, bo nie chciałam żeby osoby dla których były przeznaczone przez przypadek obejrzały je wcześniej.
A Oto nasze nowe podopieczne. Nie były tak dzikie jak Toffi, ale też zestrachane i nieufne.
Szylkretka jest na 99% siostra Tofiego
No i mój kot marzenie. Zawsze takiego chciałam mieć...
Dziewczyny są zdrowe i szaleją z kłębkami. Uwielbiają być głaskane. No i robią postępy w kontaktach z ludźmi. Dziś szylkretka pierwszy raz mnie podeptała :D
Obie królewny szujką domów.
Pięknie dziękuję za odwiedziny i komentarze. Przepraszam też że się u Was nie odzywam, choć staram się zaglądać. Ale praca w pracowni wre, a każdą wolną chwilę poświęcamy oswajaniu tech maluchów. No i nasze koty i psy trzeba dopieszczać, bo są troszkę zazdrosne. Poza tym przychodzi coraz więcej gości na michę i głaskanie (przynajmniej część, bo niektóre udaje się zobaczyć tylko przypadkiem) Mam nadzieję, że wybaczycie mi lakoniczność.
Życzę Wam pięknego tygodnia. Ponoć ma być już całkiem zimowy.
MARAVILLOSO y el gato me encanta!!!
OdpowiedzUsuńSaludos desde Tenerife.
bardzo ladne karteczki takie wywazone i jednoczesnie spokojne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te karteczki!!!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia:)
Uwielbiam takie karteczki, a koteczki super. Ale muszę Ci się pochwalić,że też mamy kota Łobuza, trzylatka( zrobię kiedyś zdjęcie i pokażę) ,więc teraz na spacerach nasz pies ma towarzystwo.
OdpowiedzUsuńKartki piękne.
OdpowiedzUsuńA koteczki pod taką opieką jak Wasza szybko zaufają ludziom :-)
Nie chcesz zostawić sobie swojej wymarzonej królewny? :-)
Karteczki jak zwykle u Ciebie są prześliczne. Dla mnie zrobienie ich to czarna magia. Gutek dostał porcję głasków od Ciebie. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńKartelusie są łokrutnie słodkie co bardzo lubię jeśli chodzi o tego typu gadżeciki tak więc naprawdę i szczerze- podobają mi się niezmiernie!!
OdpowiedzUsuńKoteCki też mi się podobają, zwłaszcza koteczek mniejszy:)) też jest słodziakowy, jak to małe zwierzaczki mają w zwyczaju:))Podoba mi się jak piszesz o "gościach chętnych na Waszą michę i głaskanie"... oczami wyobraźni zobaczyłam już Wasz dom w postaci agroturystycznego letniska i gości którzy na kanapach prężą grzbiety i domagają się pieszczot za uchem;):D:D:D
Pozdrowienia!
ps możesz Asiu wyłączyć weryfikację słowną??? mam teraz wpisać wyraz 12 literowy o żadnym znaczeniu i już się boję tego wysiłku intelektualnego...
Śliczne kartki, wybacz, piękniejsze jednak są koteczki, urocze panny;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJoasieńko kochana!
OdpowiedzUsuńkocurki cudne,życzę dla nich zdrówka,dobrej formy a wszystkim poszukującym-znalezienia przyjaznych domów!
a karteczki Twoje-są bardzo urocze-bardzo...takie delikatne,eleganckie,stonowane,nie-przeładowane-bardzo to podziwiam bo dla mnie osobiście zrobić taką "czystą i przejrzystą" to trudna sprawa,zawsze nawrzucam za dużo;)
buziaki-Anita