Jakiś czas temu Babcia Małgorzatki poprosiła mnie o zrobienie pudełka na pamiątki z chrztu wnusi
i pamiątkowej kartki ze zdjęciem Małgorzatki. Urocza z niej dziewuszka, prawda?
Rudy pojechał dziś do nowego domu. Zamieszkał z przemiłą Panią Wiolą. Myślę że będzie miał dom za "złotymi klamkami". Strasznie pusto bez niego, ale trzymam się dzielnie. Tym bardziej, że klatka już zajęta tym razem przez 2 kotki. Są na razie tak wystraszone, że na zdjęcia musicie zaczekać ;) Szylkretowa koteczka ma tak smutne oczy, że serce się kraje. Drugi kotek (na moje oko, tak po mordce, to też koteczka) jest czarny z białym gosikiem, skarpeteczkami, plamką koło nosa i wąsami i brewkami. Będzie z niej zadziora. Boi się, ale ma rozrabiactwo w ślepkach.
Odpowiadając na komentarze:
Pięknie Wam dziękuję za tyle ciepłych słów, ale naprawdę przesadzacie. Możemy to pomagamy. Tak już mamy, że nie umiemy przejść obojętnie obok cierpiących stworzeń.
Witam serdecznie Pani które odezwały się po raz pierwszy. Bardzo mi miło i zapraszam częściej ;D
Rossali! Jak się jeszcze trafi rudy to mogę dla Ciebie zarezerwować. Daj tylko znać czy chcesz i możesz adoptować kotka.
Izuś! 2,5 roku temu sąsiadka przyniosła do nas kociaki. Miały być tylko odchowane, ale tak im szukałam domów, że rozrabiają u nas do dziś i już ich nikomu nie oddam ;D. Ale 9 kotów to chyba wystarczająca ilość jak na jeden. Będę tęsknić za każdym z kociaków, ale tylko tak mogę im pomóc. Nikt nie chce brać dzikusków i jedyna dla nich szansa na dom to oswojenie.
Bozenas! Mój mąż ma rękę do kotów. Sam podaje tabletki, robi zastrzyki jak trzeba. Potrafi być stanowczy, ale łagodnie. Fajnie, że przekabaciłaś "głowę" ;)
Pozdrawiam wszystkich zaglądający serdecznie.
cudne to pudełeczko na pamiątki:))pozdrawiam serdecznie i zapraszam na moje pierwsze candy;))
OdpowiedzUsuńPudełeczko i karteczki piękne. Cieszy fakt, że są jeszcze ludzie o tak dobrych sercach jak Ty i Twój Małżonek.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna szkatułka i malutka również śliczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Nareszcie!:)) Pan Tymianka przytaszczył do domu jakis nowy internet i zdjecia na blogach mi się otwierają. Bardzo cieszę się z domku Rudego, uff, przeczuwam szczęśliwą rękę u Ciebie:-))
OdpowiedzUsuńPudełko sliczne:-) Pozdrawiam gorąco wszystkich
Maleństwo kiedyś będzie niewymownie wdzięczne za ten cudny upomniek:) śliczne:)
OdpowiedzUsuńI szkatułeczka i Małgorzatka mnie zachwyciły.
OdpowiedzUsuńPiękna pamiątkę z chrztu będzie miała mała Małgorzatka. U nas na razie są dwa kotki i dwa odwiedzające nas :) Przychodzą, poprzytulają się i po pół godzinie nas opuszczają. Pozdrawiam cieplutko Ciebie i Twoje futrzaczki.
OdpowiedzUsuńświetna praca:)))
OdpowiedzUsuńŚciskam Wrzosiczku:***
Ładne pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńPudeleczko urocze!
OdpowiedzUsuńI jak dobrze, ze sa jeszcze tacy ludzie jak Ty, zdolni do pomocy i poswiecen!
Serdecznosci sle! :*