Odliczm dni do wizyty u chirurga i mam nadzieję, że wrócę uwolniona od gipsu.
Nosi mnie robótkowo na tyle, że wczoraj wycinałam motywy na pisanki ;)
Ale póki co zapraszam na kawę i coś pysznego KLIK. Częstujcie się :).
Znów kolejny tydzień śmignął niemal nie wiadomo kiedy.
Młody podłapał katar, ale już w zasadzie dobrze. Byłam przerażona, bo synek sąsiadki miał wysoką gorączkę i wymiotował tak, że w nocy z soboty na niedzielę wylądowali w szpitalu. A jeszcze w sobotę rano jak nas odwiedzili wszystko było OK.
Pięknego weekendu, słonka i czasu dla siebie :)
Joasiu nie wiem którą czekoladkę wybrać! Kawusiowy zestaw bardzo urozmaicony i pysznie wygląda :) a na wirusy uważać trzeba, tylko jak?
OdpowiedzUsuńDziękuję Inko :)
UsuńZ tym uważaniem to faktycznie trudna sprawa ;)
Bardzo wesoly i smaczny zestaw,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
UsuńPodkładki po prostu do schrupania!
OdpowiedzUsuńPrzeoczyłam Twój wpis o złamaniu ręki. Współczuję bardzo!
Trzymam kciuki za zdjęcie gipsu i szybki powrót do pełnej sprawności :-)
:D Atuś :D
UsuńJuż odgipsowanam i ćwiczę.
Ależ apetyczne podkładki. Podoba mi się ta czerwona ramka wokoło motywu, która ożywia pracę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie. Tak mi jakoś ten czerwony pasował :)
Usuń