
Są u mnie na oswajaniu i szukają nowych domków. Obie koteczki :).
Kto powiedział, że trzeba spać łapkami w dół?

Mniesza zadziora, chętna do zabawy i rozrabiania, choć jak się boji to prycha i wymachuje łapami :) Ma ok. pół roku.

Ciężko jej zrobić jakieś sensowna zdjęcia bo jest jak znikający punkt ;) Ino lata za włóczką albo myszkuje po kątach;)

Na złapanie czaka jej siostra, która ma jeszcze czarny kolorek dodatkowo.
Druga ok. roczna koteczka. Delikatna, o melancholijnym z lekka usposobieniu. Spokojna - taka kocia dama. Ma biedulka polamnay w 2 miescach ogon. Niestety pozrastany. Ogon jest sprawny więc chyba to zostawimy w spokoju.


Obie już mruczą przy głaskaniu i można je wziąć na ręce. Ale zdecydowanie wolą się przemieszczać na własnych łapkach. No cóż tu u mnie dla nich ciagle sporo nowości ;)
Obie są zdrowe,zaszczepione, odrobaczone i odpchlone. Mają ładny apetyt i korzystają z kuwety.
Czyli: Komu kota komu? :D
A wiecie co to jest?

Kto zgadnie? Siatka na motyle? Ciepło, ciepło... Podbierak na ryby? No prawie, prawie... A w zasadzie tak, ale tym cudem łapie sie kotki półdzikie ;D. Na pomysł wpadła nasza sąsiadka jak przypomniała sobie, że łapała tak króliki. Obie kicie zostały złapane w taką siatkę. Ta na zdjęciu jest nasza. Zakup został zrobiony żeby odłowić kociaki które są u sąsiada. Na razie nie wiadomo gdzie, bo kocia mama dobrze je schowała, ale lada chwila powinna je wyprowadzić.
Będą też do wzięcia 3 koteczki urodzone z 9/10 maja. Ubłagałam pana żeby ich nie topił pod warunkiem, że wezmę. Wytargowałam dla nich 8-10tygodni przy mamie. Wiem, że już widzą i brykają, więc spodziewajcie się zdjęć lada moment.
Dużo słonka sobie i Wam życze, bo jak patrzę za okno to mi się wydaje, że w tym roku ktoś ukradł czerwiec ;)